Loading...

iPhone 13 Pro – nasza recenzja

iPhone 13 Pro – nasza recenzja

Klasa smartfonu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Zaczynamy

iPhone 13 Pro to drugi w kolejności pod względem „prestiżu” i ceny tegoroczny model. W testowanej przez nas wersji 128 GB kosztuje 5199 zł. Wersja 256 GB to wydatek 5699 zł. Od Maxa, o którym pisaliśmy tu, 13 Pro różni się przede wszystkim wielkością, a co za tym idzie pojemnością baterii i wagą. Identyczny jest za to zestaw aparatów, procesor oraz wyświetlacz. Moim zdaniem to dobrze, bo kupno mniejszego modelu zazwyczaj wiązało się z jakimiś wyrzeczeniami. Tu żadnych dylematów mieć nie będziemy, a jedynym kryterium będzie grubość naszego portfela oraz to, czy chcemy telefon większy, czy mniejszy.

Drugą ważną kwestią są zmiany w stosunku do poprzednika, czyli modelu 12 Pro. Jest ich niewiele, ale do tego użytkownicy urządzeń Appla zdążyli się już przyzwyczaić. Producent bardzo oszczędnie dawkuje wszelkie nowości. W tym roku wizualna zmiana to przede wszystkim zmniejszenie notcha, a techniczna – ProMotion - dynamiczne odświeżanie wyświetlacza do 120 Hz.

Smartfon pożyczył nam do testów Komputronik. Wielkie dzięki!

Główne wady i zalety iPhone 13 Pro

Zalety iPhone 13 Pro:

Wady iPhone 13 Pro:

Jak oceniamy design? – ocena 5

iPhone 13 Pro tak jak cała tegoroczna seria niemal nie różni się od ubiegłorocznej linii 12. Minimalnie większa wyspa z minimalnie bardziej wystającymi aparatami – to cała kosmetyka. Dostępne kolory to Graphite, Gold, Silver i Sierra Blue. Wykończenie jest najwyższej klasy, co oznacza szkło z przodu i z tyłu oraz stalową ramę. Tył jest matowy, odporny na zadrapania i nie zbiera odcisków palców. Tego samego nie można powiedzieć o ramie, która jest błyszcząca – być może matowa nie wyglądałaby tak premium, ale byłaby z pewnością praktyczniejsza. Wyspa tradycyjnie już bardzo wystaje nad powierzchnię urządzenia.

Dolna krawędź to miejsce na złącze Lightning do ładowania. Ciekawe, kiedy w końcu UE zmusi Apple do zastosowania USC-C. Głośniki mamy dwa – na dolnej krawędzi i nad ekranem. Grają, tradycyjnie dla Apple, doskonale, dźwięk jest mięsisty, donośny i przestrzenny. Prawy bok to przycisk włączania, lewy – suwak do wyciszania urządzenia, dwa przyciski do regulacji głośności i slot na kartę Nano SIM.

13 Pro spełnia normę IP68. Wymiary to 146.7 x 71.5 x 7.7 mm. Nie jest więc przesadnie duży i leży w ręce wygodnie, nawet mimo kanciastych boków. Jest za to dość ciężki – waży 204 g.

Co sądzimy o wyświetlaczu? – ocena 5

Płaski wyświetlacz ma przekątną 6.1 cala, rozdzielczość 1170 x 2532 pikseli, 460 ppi i proporcje 19.5:9. Wykonany jest w technologii Super Retina XDR OLED z HDR10 i Dolby Vision. Standardowa jasność wynosi 1000 nitów, w szczycie może być podbita do 1200 nitów. Jakość wyświetlanego obrazu jest doskonała. Mamy rewelacyjne kolory i doskonałe kąty widzenia. Nowością jest odświeżanie 120Hz. I mówiąc szczerze, ciężko mi powiedzieć, bym był w stanie je dostrzec. iPhony zawsze były niesłychanie płynne, tak jest również w tym przypadku, a moim zdaniem to właśnie płynność działania zapewnia wysoki komfort użytkowania. W każdym razie w tym roku w wyścigu na cyferki Apple doszlusowało do androidowej konkurencji.

Miłą zmianą jest zmniejszenie gigantycznego, bardzo już olsdkulowego notcha. Ale zmiana jest ewolucyjna a nie rewolucyjna, dokładnie wynosi 20 proc. wcięcia mniej.

Do dyspozycji mamy funkcję True Tone. To dynamiczne dostosowywanie temperatury barwowej wyświetlanej bieli do oświetlenia zewnętrznego.

Nie zmienił się za to brak informacji wyświetlanych na wygaszonym ekranie, czyli popularnego w świecie Androida Always on Display. Szkoda, bo przy większej baterii i świetnym zarządzaniu energią Apple mógł sobie moim zdaniem pozwolić na odrobinę szaleństwa. Może w którymś kolejnym modelu.

Specyfikacja – ocena 6

Procesor to 5nm Apple A14 Bionic (2x3.1 GHz Firestorm + 4x1.8 GHz Icestorm) z GPU Apple.Do tego mamy 6 GB RAM, wersje pamięciowe to 128 GB, 256 GB, 512 GB i 1T.

W AnTuTu Benchmark telefon osiągnął 788430 pkt. iPhone 13 Pro pracuje perfekcyjnie. Podczas codziennej pracy nie ma mowy o najmniejszych przycięciach czy spowolnieniach. Płynność jest świetna, w świecie Androida podobną można spotkać jedynie w Pixelach Google.

Pakiet łączności obejmuje: 5G, LTE, WiFi 6, Bluetooth 5.0, NFC. Zestaw czujników to: akcelerometr, zbliżeniowy, światła, magnetometr, żyroskop, barometr, grawitacyjny. Lokalizacja odbywa się za pomocą: A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS, QZSS.

GPS działa bezproblemowo, podobnie NFC za pomocą którego można realizować płatności, jakość rozmów telefonicznych jest doskonała.

Jak działa system operacyjny? – ocena 6

iPhone 13 Pro działa na najnowszej wersji IOS 15. Apple słynie ze integrowania swoich wszystkich usług. Mamy więc do dyspozycji chmurę iCloud, iMessage, FaceTime, Handoff, Apple TV+, Apple Music, iCloud Drive, Mapy. Oczywiście to wszystko nie wyklucza korzystania z usług Googla czy narzędzi innych firm. Ważną nowością jest możliwość rozmowy przez FaceTime, po wysłaniu zaproszenia do rozmowy, z użytkownikami Androida i Windowsa.

Ciekawymi opcjami jest niestandardowa domena e-mail oraz ukrywanie adresu e-mail. Dzięki tej pierwszej nie musimy się martwić, że naszą główną skrzynkę zaleje spam. Rejestrując się bowiem na jakiejś stronie korzystamy z domeny tymczasowej, którą w każdej chwili możemy zlikwidować bez wpływu na główny adres. Ukrywanie adresu to nic innego jak szyfrowanie ruchu z przeglądarki.

Wciąż nie ma możliwości podzielenia ekranu czy pływających okien.

Odblokowywanie telefonu jest realizowane przez Face ID które bez wątpienia jest najbezpieczniejsze na rynku, ale też kłopotliwe jeśli nosimy maseczkę. Jesteśmy wtedy zmuszeni do wbijania kodu, chyba, że korzystamy z Apple Watcha.

Jakie robi zdjęcia i jakie nagrywa filmy? – ocena 5

Zestaw kamer wygląda następująco:

Nie mamy więc żadnych ustępstw względem modelu Max – zestaw obiektywów jest identyczny. To cieszy, bo do tej pory decydując się na mniejszą wersję, musieliśmy iść również na kompromisy pod względem jakości bądź możliwości foto.

Nowości jest kilka. Pierwszą jest możliwość wyboru stylu fotografii. Do dyspozycji mamy: standardowy, bardzo kontrastowy, żywy, ciepły i chłodny. Drugą – tryb filmowy czyli nagrywanie z rozmyciem tła i późniejszą możliwością zmiany punktu ostrości. Trzecią – większy teleobiektyw pozwalający tym razem na 3x a nie 2x zbliżenie optyczne które jest doskonałej jakości. Czwartą – tryb makro realizowany szerokim kątem i pozwalający zbliżyć się na około 2 cm do fotografowanego obiektu.

Doskonale sprawdza się szeroki kąt, który ma zadowalającą ilość szczegółów i identyczną do obiektywu głównego kolorystykę fotografii. Zdjęcia z obiektywu głównego są bardzo naturalne, mają świetną rozpiętość tonalną i szczegółowość. Również obiektyw selfie sprawdza się bardzo dobrze.

Generalnie widać zmianę w filozofii fotografii która zmierza w stronę Androida i sprowadza się do dania użytkownikowi większej ilości różnych możliwości. Ortodoksyjni miłośnicy iPhonów którzy lubią, gdy to Apple decyduje za nich, mogą na to narzekać. Mi jednak takie rozwiązania się podobają.

Filmowanie odbywa się w najwyższej rozdzielczości 4K 60 FPS z przodu i tyłu. Filmy są doskonałe, nie ma najmniejszych problemów z ostrością, dźwiękiem czy stabilizacją i ogląda się je bardzo przyjemnie.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Jak długo działa bateria? – ocena 5

Ogniwo ma pojemność 3095 mAh. Maksymalna moc ładowania to 20W a cały proces trwa około godziny. Pod warunkiem oczywiście, że taką ładowarkę sobie dokupimy. Bo w malutkim pudełku jej nie znajdziemy. Telefon można również ładować indukcyjnie za pomocą Apple MagSafe z mocą 15W i 7,5W korzystając z ładowarek zgodnych z Qi.

Mimo wciąż mniejszego niż w urządzeniach z Androidem ogniwa, czas pracy jest doskonały. W moim przypadku były to dwa do trzech dni z typowym działaniem, czyli rozmowami telefonicznymi, przeglądaniem Internetu, Spotify, komunikatorami i wieczorną godziną sesją YouTube. Jeśli robiłem dużo zdjęć, czas skracał się do półtora dnia.

Nasza finalna ocena

iPhone 13 Pro jest bez wątpienia urządzeniem Premium. Lepszym od iPhone 12 Pro. Nowości niby są niewielkie ale na tyle atrakcyjne, że zupełnie nie zdziwi mnie chęć przejścia ze starszego na nowszy model. Natomiast – z punktu widzenia użytkownika Androida – nie widziałbym powodu zmiany jakiegoś topowego, flagowego urządzenia na iPhone. Różnice między nimi nie są duże i nie zawsze na korzyść iPhone. Znajdziemy telefony z lepszą jakością zdjęć czy nawet filmów. Choć często wybór będzie kwestią gustu.

Sens zmiany pojawia się dopiero w momencie, gdy decydujemy się przesiąść na cały ekosystem Apple. Macbook, Apple Watch i iPad sprawiają, że wszystko łączy się w jeden świetnie działający organizm. A jeśli ktoś już w tym ekosystemie tkwi, to z pewnością cieszy się właśnie ze swojego nowego iPhone 13, 13 Pro bądź Pro Max.

Smartfon pożyczył nam do testów Komputronik. Wielkie dzięki!

Uwielbiamy: płynne działanie

Nie lubimy: notcha i braku ładowarki

Dla kogo jest iPhone 13 Pro:

Dla kogo nie jest iPhone 13 Pro:

Alternatywy dla iPhone 13 Pro:

Powiązane artykuły