Loading...

Średniak z funkcjami flagowca? Oto Huawei nova 9. Jego siłą ma być wszechstronność

Średniak z funkcjami flagowca? Oto Huawei nova 9. Jego siłą ma być wszechstronność

W ostatnim czasie na rynku mobilnym narodził się nowy segment urządzeń, który można chyba określić mianem "budżetowego premium". Chodzi o smartfony, które mają wiele cech wspólnych z flagowymi modelami z najwyższej półki, ale jednocześnie są od nich sporo tańsze.Średniak z funkcjami flagowca? Oto Huawei nova 9. Jego siłą ma być wszechstronność

REKLAMA Zobacz wideo "List miłosny" wysłał do piekła 50 mln komputerów. Oto najgroźniejsze wirusy komputerowe w historii [TOPtech]

Wśród przedstawicieli tego segmentu można wymienić choćby modele Realme GT 5G, One Plus Nord 2 5G czy też OPPO Reno 6.Teraz do wyścigu o miano "króla średniaków" dołącza również Huawei z najnowszym smartfonem z serii Nova.

>>> Z galerią zdjęć smartfona można zapoznać się klikając w przycisk "Otwórz galerię Na Gazeta.pl

Huawei nova 9, czyli średniak z aspiracjami

Nova, to kolejna seria smartfonów Huawei, która wkroczyła do Polski. Do tej pory była ona popularna przede wszystkim na rodzimym chińskim rynku. Jak podkreśla producent, plasuje się ona nieco poniżej flagowych serii "Mate" i "P", ale czerpie z nich sporo rozwiązań.

Zaprezentowany właśnie Huawei nova 9 ma być pierwszym, ale nie jedynym telefonem z tej serii, który w najbliższym czasie zawita nad Wisłę. No dobrze, ale co tak naprawdę potrafi nova 9? Po kilku dniach spędzonych w towarzystwie tego urządzenia mogę stwierdzić, że całkiem sporo, choć warto zaznaczyć, że producent zdecydował się tu na kilka niezrozumiałych dla mnie kompromisów.

Zacznijmy od designu, który zdecydowanie jest mocną stroną urządzenia. Ekran zajmuje niemal całą powierzchnię przedniego panelu urządzenia, a plecki pokryto szkłem o interesującej matowej fakturze, która nie zbiera odcisków palców, a przy tym sprawia, że smartfon dobrze leży w dłoni.

W co warto zagrać jesienią? Wielki powrót Alana Wake'a i perełka od Estończyków

Na tylnym panelu znajdziemy logo serii nova oraz wysepkę aparatu, która - niestety - bardzo mocno wystaje z plecków smartfona. Pewne wątpliwości budzi ramka okalająca urządzenie. Huawei twierdzi, że została wykonana z aluminium, ale ja odnoszę wrażenie, że jest to tworzywo sztuczne. Być może prawda leży po środku - z wierzchu ramka pokryta jest plastikiem, pod którą ukrytą aluminiową ramę.

Wrażenie robi też smukłość urządzenia. Jego wymiary to 160 x 73,7 x 7,8 mm (!) Z mojego "śledztwa" wynika, że jest to (obok modelu nova 8) najsmuklejszy smartfon w historii Huawei. Jeśli się pomyliłem, to będę wdzięczny za poprawienie mnie w komentarzach.

Huawei nova 9 dysponuje ekranem OLED o przekątnej 6,57-cala i rozdzielczości 2340x1080. Bardzo pozytywnym zaskoczeniem jest tu zmienna częstotliwość odświeżania ekranu na poziomie do 120 Hz. Dotychczas flagowe modele Huawei dysponowały odświeżaniem 90 Hz.

Wyświetlacz prezentuje się znakomicie. Zresztą, nie mogło być inaczej. Zastosowanie matrycy OLED to praktycznie gwarancja nieskończonej czerni i znakomitego kontrastu. Do tego dochodzi również świetne odwzorowanie kolorów oraz pełne wsparcie dla standardu HDR.

Na pokładzie Snapdragon 778G, ale tylko z 4G

Sercem smartfona jest układ Qualcomm Snapdragon 778G, który plasuje się dziś w drugiej dziesiątce najbardziej wydajnych procesorów mobilnych na rynku. Choć do Kirina 9000 czy Snapdragona 870 mu daleko, to jednak podczas codziennego użytkowania nova 9 sprawuje się bez zarzutu. Procesor wspierany jest przez 8 GB RAM oraz 128 GB pamięci na dane użytkownika.

Zaskakujący jest natomiast fakt, że choć Snapdragon 778G dysponuje modułem 5G, to jednak w tym wypadku został on zablokowany. Huawei nova 9 dysponuje więc jedynie łącznością 4G/LTE. Powód? Producent go nie zdradza. Nie wiemy też, czy w przyszłości możemy spodziewać się odblokowania modułu 5G. Stawiam jednak dolary przeciwko orzechom, że tak się nie stanie.

Jeśli jesteśmy już przy łączności, to Huawei nova 9 wspiera najnowszy standard Wi-Fi 6, a poza tym mamy standardowy zestaw, czyli Bluetooth 5.2 oraz moduł NFC. Smartfon dysponuje też zarówno czytnikiem linii papilarnych ukrytym w ekranie, jak i funkcją odblokowywania skanem twarzą. Obydwa rozwiązania sprawują się bez zarzutu - wszystko działa tu szybko i sprawnie.

Jeśli chodzi o kompromisy, to poza wspomnianym już brakiem 5G należy wspomnieć również o braku wodoszczelności (przynajmniej oficjalnie) oraz bezprzewodowego ładowania QI, co powinno być już standardem nawet w przypadku nieco tańszych smartfonów. niejako na pocieszenie Huawei oferuje nam baterię o pojemności 4300 mAh oraz ładowanie z mocą aż 66W (!) Co ważne, w pudełku z telefonem znajdziemy odpowiednią "kostkę", co w ostatnim czasie wcale standardem nie jest.

Huawei nova 9 - APARAT fot. Huawei

Aparat, czyli możliwości flagowca w średniaku?

Huawei udowodnił już, że obok Apple i Samsunga robi najlepsze mobilne aparaty na rynku. Nova 9 ma być kolejnym potwierdzeniem tej tezy. Smartfon został wyposażony w poczwórny aparat AI Quad Camera, a specyfikacja poszczególnych obiektywów prezentuje się następująco:

Huawei chwali się, że nova 9 dysponuje większym sensorem (1/1,56 cali) niż np. iPhone 12 Pro Max (1/1.87). Istotne ma być też zastosowanie filtra kolorów RYYB, dzięki któremu aparat ma sobie radzić lepiej w warunkach nocnych oraz silnika XD Fusion Engine, który poprawia wyrazistość kadrów.

Poza głównym aparatem, znajdziemy też oczywiście kamerkę do selfie.To obiektyw 32 MP ze światłem f/2.0, który może nagrywać wideo w standardzie HDR (4K@30fps lub 1080@30 fps).

Więcej o możliwościach aparatu napiszę w recenzji, która pojawi się już wkrótce. Poniżej zamieszczam kilka przykładowych zdjęć wykonanych przez Huawei nova 9.

Apple przyznał się do błędu, a my zapłacimy za jego naprawienie małą fortunę. Oto nowy MacBook Pro

Nie, usługi Google nie wróciły

Największym problemem smartfonów Huawei pozostaje oczywiście brak dostępu do usług Google. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Huawei nova 9 pracuje więc pod kontrolą okrojonego czystego Androida z nakładką EMUI 12.0.1.

Aplikacje pobieramy ze sklepu AppGallery, który Chińczycy wciąż konsekwentnie rozwijają. Huawei na każdym kroku podkreśla, że liczba aplikacji w sklepie konsekwentnie się zwiększa, a to dzięki współpracy z już ponad 4,5 milionami zarejestrowanych deweloperów.

Na dobrze, a co z obiecywaną i wyczekiwaną przesiadką na system HarmonyOS? (przypominam że Huawei rozwija obecnie swój autorski system mobilny, który jest już dostępny na tabletach tego producenta). Póki co, w tej kwestii cisza. A szkoda, bo wprowadzenie na polski rynek nowej serii smartfonów byłoby idealnym momentem na to, aby równolegle wystartować z nowym systemem.

Huawei nova 9 wyceniono na 2 299 zł. Do 11 listopada smartfon będzie oferowany w tej cenie wraz z bezprzewodowymi słuchawkami Huawei FreeBuds 4. Czy 2 299 zł to kwota adekwatna do możliwości urządzenia? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w recenzji, która pojawi się już wkrótce.

Powiązane artykuły